Syn Boga wojny - Aresa i śmiertelniczki.
Jego atrybutem jest miecz dwuręczny.
"On, tak samo jak Phobos uśmiechnął się, występując w przód. U niego, jak i jego ojca we krwi płynęła żądza wojny. Wyglądał, jakby na to czekał, jakby wręcz pragnął przelania krwi, bo kąciki jego ust nie opadały nawet na chwilę. Stał dumnie, dłoń zaciskając mocno na rączce od ciężkiego, wielkiego miecza, w którym odbijały się płomyki ognia rozpraszającego się w powietrzu. Był wojownikiem, chociaż nie walczył w żadnej bitwie, był wygranym, chociaż nigdy nie podbił żadnego królestwa. Aris po prostu był, stojąc tam, pozwalał podziwiać swoje umięśnione, opalone ciało przykryte cienką, białą chlamidą, tak jak ramiona brązowymi lokami, których nie upiął rzemykiem, jak zwykł to robić."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz